Inflacja 2020 a raty kredytów

Inflacja w grudniu wyniosła prawie 3,4 proc. w ujęciu rocznym – to najwięcej od ponad 8 lat! W szybkim tempie zdrożała żywność, co na pewno odczuł każdy regularnie robiący zakupy. Za przeciętny koszyk wypełniony produktami spożywczymi i napojami bezalkoholowymi na przełomie roku trzeba było zapłacić o 7 proc. więcej niż rok wcześniej. Sprawdźmy, czy inflacji powinni obawiać się kredytobiorcy.

Wpływ inflacji na kredyt

Głównymi elementami decydującymi o wysokości miesięcznej raty kredytu są jego wysokość, okres spłaty oraz oprocentowanie. To właśnie ten ostatni element w dużej mierze decyduje o koszcie finansowania.

Na polskim rynku od lat dominuje zmienne oprocentowanie kredytu, na które składają się: marża banku oraz WIBOR. O ile marża jest elementem niezmiennym, a jej wysokość zapisana jest w umowie, o tyle wskaźnik WIBOR narażony jest na wahania. Zależy on w dużej mierze od wysokości stóp procentowych, a te zmieniają się w zależności od panującej inflacji.

W praktyce inflacja oznacza wzrost poziomu cen w gospodarce, który powoduje spadek wartości pieniądza. Wyższa inflacja to więc wyższe ceny towarów oraz usług jak produkty spożywcze, energia, mieszkania, czy też kredyty. Należy również wiedzieć, że Banki Centralne jak Narodowy Bank Polski walczą z inflacją. Ich bronią są stopy procentowe, których poziom wzrasta w momencie postępującej inflacji. Jak już wcześniej wspomniałem, to właśnie stopy procentowe decydują o wskaźniku WIBOR.

Trzeba mieć więc świadomość, że rosnąca inflacja może przełożyć się na wzrost raty kredytu, ponieważ wzrost stop procentowych oznacza wyższe oprocentowanie kredytów.

Czy inflacja w 2020 roku wpłynie na raty kredytów?

Grudniowe podwyżki cen sprawiły, że Polska znalazła się europejskiej czołówce pod względem inflacji. Warto jednak zaznaczyć, że nie przełożyło się to realnie na wzrost kosztów oprocentowania. To doskonała informacja dla wszystkich, którzy planują zaciągnąć w najbliższym czasie kredyt, ponieważ będzie on stosunkowo tani. Według Adama Glapińskiego, Prezesa Narodowego Banku Polskiego, taka sytuacja powinna utrzymać się co najmniej do 2022 roku.

Za utrzymaniem obecnego poziomu stóp procentowych przemawia przede wszystkim zbliżające się spowolnienie gospodarcze. Kredyty są świetnym stymulatorem popytu, dlatego utrzymanie ich kosztu na niskim poziomie będzie leżało w interesie całej gospodarki. Nie zapowiada się więc, żeby Rada Polityki Pieniężnej miała podejmować w najbliższym czasie decyzje odnośnie wzrostu stóp procentowych.

To dobra informacja dla wszystkich kredytobiorców. Przez najbliższe miesiąca wysokość płaconych przez nich rat kredytu nie powinna wzrosnąć.

Inflacja dalej rośnie

Na początku roku ceny w Polsce wzrosły o 3,8 proc. w porównaniu do stycznia 2019. Najmocniej zdrożała oczywiście żywność, za którą należy płacić blisko 7 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok temu. Taki wynik wydaje się być zaskoczeniem również dla NBP, który już zmienił swoje prognozy dotyczące inflacji w 2020 roku. Według najnowszych obliczeń ma ona wynieść 3,7 proc. w skali roku.

Materiał przygotowany przez eksperta portalu RynekPierwotny.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here